niedziela, 29 czerwca 2014

35. Despite all my fears.

Przecież to nie może się dobrze skończyć. 
Jeszcze się nie zaczęło. I pewnie nigdy nie zacznie. Ale koniec już jest zły. 
Tylko w mojej głowie mija czas i skracają się kilometry. Zbliżają serca. 
Chciałabym wierzyć, ale chyba nie powinnam. Na pewno nie powinnam. Ale nie mogę przestać, nie umiem, nie chcę. Nie wiem. 

A może wiem? 

Cenię.
Chcę. 
Potrzebuję. 
Tęsknię. 

Boję się. Bardzo.
Ale kocham.
I mam nadzieję że nie będę żałować.
Nawet, jeśli wszystko skończy się źle, albo jeśli wcale nie zacznie. Będę cierpieć, wiem. Ale I'd rather feel pain than nothing at all. Tak? Tak.  

I nie, to nie jest głupie. Uczucia nie są głupie. Nie mogą. Po prostu są. I kropka. 
Dlaczego nie potrafię tego zaakceptować? 

Będę się starać. Zrobię dużo. Niemal wszystko. 

Bo jesteś tego wart, K., nawet jeśli sam tego nie dostrzegasz. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz